Luźne zapiski

Łączna liczba wyświetleń

piątek, 6 lutego 2015

Lęki codzienności

Moje myśli są moimi lękami
To nie duchy i upiory
To lęki codzienne.
Od świtu do nocy.
Myśli się placzą,  bładzą
zawracają, zapętlają
 i wyzwalają lęki.
Może chcę zbyt dużo
a boję się chcenia.
Śmieszna zawiłość.

Brak komentarzy: