Luźne zapiski

Łączna liczba wyświetleń

środa, 19 listopada 2014

Pragnienie

Nie chcę być żoną
kasandrą, ksantypą, wiedźmą.
Jestem Penelopą
czekająca na swojego Odysa.
Bez wymówek, bez żalu, utyskiwań.
Wiem, że nie dotrze do mnie na zawsze
bo droga  daleka i  silne więzy.
Mimo to, wciąż czekam.
Na jedno spotkanie
na czułą pieszczotę, na pocałunek w siwym gąszczu.
Tak niewiele pragnę, a jednak zbyt dużo.



Wino

Czerwone wino gasi pragnienia
Pocałunki mają smak wina.
Lekki rausz rodzi tęsknotę
za pragnieniami.
Po piątej lampce 
pragnienia osaczają.
Nie ma ich czym ugasić.